Maki, to jedne z najładniejszych kwiatów polnych. W połączeniu z chabrami i polem pszenicy dają niesamowity widok! Bardzo fajnie mi się je maluje, dlatego na moim blogu pojawią się nie raz. To są moje pierwsze maki na dużej filiżance (około 500 ml). Widzę tutaj drobne niedoskonałości, ale pewnej Pani się spodobały i postanowiła je sobie przygarnąć. Cały czas staram się udoskonalać. Za każdym razem inaczej rozcieńczam farbę, daję w innej kolejności odcienie pomarańczu, metodą prób i błędów zawsze coś nowego mi powstanie. Wkrótce pokażę maki na filiżankach a w niedalekiej przyszłości również na kubkach. Myślę, że się spodobają.
Buziaki ! :)
Jak prawdziwe, aż pachną!
OdpowiedzUsuńdziękuję, aczkolwiek chyba to były pierwsze jakie malowałam, i co jeden maczek to zawsze krok do przodu w lepszości :)
OdpowiedzUsuń