Pamiętacie z poprzedniego wpisu jak szkicowałam "coś" przy kawie i ciastku? (dla przypomnienia :) : KLIK. To "coś" to cegiełka. Cegiełka na koncert dla Radzia "Miłość niejedno ma imię". Odbył się wczoraj, a dzisiaj chcę Wam ją pokazać w "całej okazałości". Na koncercie nie mogłam niestety być, choć bardzo chciałam, ale cegiełkę zdobyłam !! :) Niestety niczego nowego nie zdążyłam zmalować, ale co najważniejsze wszystkie moje "garki" poszły w głównej aukcji. Nie wiem za ile, ale udało się zebrać bardzo dużo pieniędzy (jeszcze nie podano dokładnie ile). Czyli moje malunki takie jak KLIK mają już swoich właścicieli.
Jeśli będę miała możliwość wrzucę jakieś zdjęcia lub podam link.
A dzisiaj ja i cegiełka :
Życzę wszystkim spokojnej nocy !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)