Tak jak pisałam w poprzednim wpisie - ciasto zostało pochłonięte... ! i od razu wena się rozpoczęła. To, co powstało (tak, już gotowe) będzie pamiątką koncertu. Koncert jest 04 stycznia także po tym terminie zobaczycie, czym to "coś" było. Bardzo żałuję, że nie mogę na nim być, ale praca wiadomo - ważna bardzo. Także wczoraj takie malowanie:
Kto zgadnie, co to/kto to będzie?
Dobranoc!
Kto zgadnie, co to/kto to będzie?
Dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)