Wszystkim ogrodnikom zapewne wrzesień kojarzy się z kwitnieniem wrzosów. U mnie na ceramice i porcelanie również był ich wysyp, dlatego dzisiaj pokaże Wam moje wrzosy, których się uczyłam malować i maluję do tej pory. Wczoraj pokazałam nagrody dla gazety, w których był jeden kubek z wrzosem klik Zawsze są troszkę inne, ale w końcu to urok rękodzieła.
To moje pierwsze wrzosy :
Druga była filiżanka:
I kolejne :) :
Dla mamusi :) :
To moje pierwsze wrzosy :
Druga była filiżanka:
Następny był komplet wrzosowy :
I kolejne :) :
Dla mamusi :) :
Dla Tatusia :) :
Komplet na zamówienie koleżanki - cukierniczka i dwie filiżanki:
Życzę miłego dnia !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)