Dzień 21 marca zapadnie Nam w pamięci na długo. Dlaczego? Dzisiaj jest Wiosna kalendarzowa, a za oknem jest piękny biały puch, połączony z mocno świecącym słońcem. Rzekł by człowiek, że jak w bajce.
Wiem, ze nie wszystkim to pasuje, ale ja lubię zimę właśnie dzięki takim krajobrazom.
Może będzie mniej denerwujących komarów i much? Chociaż o to drugie się mało martwię, bo w tamtym roku Batumi łapała muchy...
Zestawienie wiosennych filiżanek Wam zrobię, bo już wiem, że je lubicie po pięknych słowach na mailu i w wiadomościach. Ale poczekajmy już na prawdziwą wiosnę, z kwiatami na łące, poczekajmy na kwitnące drzewa w parku, na taką wiosnę jak z obrazka.
Na taką, jaką ma moja mama w ogrodzie, np: (zdjęcia z zeszłego roku).
Dla tych, którzy nie mogą się doczekać wiosennego zestawienia odsyłam do poprzednich postów. Jeśli wejdziecie w ten link ->KLIK , to niżej w tekście będą linki do kolejnych filiżanek/kubków z łąką (stokrotki/rumianki). Na razie to powinno Wam wystarczyć.
Powiem Wam szczerze i bez bicia, ze chciałam, aby tak wyglądał Pierwszy Dzień Wiosny. Kubek, który zobaczycie jest dla mnie IDEALNY na publikowanie właśnie dziś.
Jest już dawno u swojego właściciela w Kolumbii, dlatego mogę pokazywać.
Kubek zamówiony od kobiety dla mężczyzny. Para poznała się na Antarktyce, dokładnie w Polskiej Stacji Antarktycznej im.Henryka Arctowskiego. Dostałam kilka zdjęć lodowców i ilustrację Bobka. Bobek musiał jeździć na nartach w koszulce Pepsi z kolumbijską reprezentacją piłki nożnej.
Połączone w całość ilustracje prezentują się tak:
Z napisem po drugiej stronie:
Zadowolony Dieguito: (zdjęcia nie powiększę bardziej, ponieważ straci na rozdzielczości)
Mam nadzieję, że kubek dla Dieguito Wam się podoba.
Zapraszam do oglądania moich innych prac zamieszczonych na blogu lub Facebooku.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiem, ze nie wszystkim to pasuje, ale ja lubię zimę właśnie dzięki takim krajobrazom.
Może będzie mniej denerwujących komarów i much? Chociaż o to drugie się mało martwię, bo w tamtym roku Batumi łapała muchy...
Zestawienie wiosennych filiżanek Wam zrobię, bo już wiem, że je lubicie po pięknych słowach na mailu i w wiadomościach. Ale poczekajmy już na prawdziwą wiosnę, z kwiatami na łące, poczekajmy na kwitnące drzewa w parku, na taką wiosnę jak z obrazka.
Na taką, jaką ma moja mama w ogrodzie, np: (zdjęcia z zeszłego roku).
Dla tych, którzy nie mogą się doczekać wiosennego zestawienia odsyłam do poprzednich postów. Jeśli wejdziecie w ten link ->KLIK , to niżej w tekście będą linki do kolejnych filiżanek/kubków z łąką (stokrotki/rumianki). Na razie to powinno Wam wystarczyć.
Powiem Wam szczerze i bez bicia, ze chciałam, aby tak wyglądał Pierwszy Dzień Wiosny. Kubek, który zobaczycie jest dla mnie IDEALNY na publikowanie właśnie dziś.
Jest już dawno u swojego właściciela w Kolumbii, dlatego mogę pokazywać.
Kubek zamówiony od kobiety dla mężczyzny. Para poznała się na Antarktyce, dokładnie w Polskiej Stacji Antarktycznej im.Henryka Arctowskiego. Dostałam kilka zdjęć lodowców i ilustrację Bobka. Bobek musiał jeździć na nartach w koszulce Pepsi z kolumbijską reprezentacją piłki nożnej.
Połączone w całość ilustracje prezentują się tak:
Z napisem po drugiej stronie:
Mam nadzieję, że kubek dla Dieguito Wam się podoba.
Zapraszam do oglądania moich innych prac zamieszczonych na blogu lub Facebooku.
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)