poniedziałek, 10 października 2016

Drodzy,
Maluję już jakiś czas i zbytnio się nie obnoszę z tym co robię poza Facebookiem i niedawno założonym Instagramem (jeszcze ogarniam o co w nim chodzi). Nie mam swojego sklepu internetowego, nie mam swojego konta na żadnych tego typu stronach/ sklepach, czego żałuję, ale niestety warunki, w jakich się znajduję na razie oddalają mnie od tej chęci. Ale do rzeczy: Któregoś dnia postanowiłam pokazać swoje prace pewnej firmie. Firma ta produkuje porcelanę, na której maluję. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy napisałam do nich na Facebooku - że dzięki nim tak na prawdę mam na czym malować! Że są wspaniali i że mają dobrego gatunku porcelanę (co jest prawdą i tylko prawdą).
Drodzy, dwa dni później moje filiżanki znalazły się u Nich na głównej stronie, co obiło się zachwytem ze strony fanów tej firmy. Były pochwały, gratulacje i ogólny zachwyt. I wiecie co, fajnie to mnie podbudowało, bo na prawdę kocham to co robię, moje hobby może mi dać duże szanse na rozwój samej siebie. Ale wiem, że muszę jeszcze poczekać (może kiedyś o tym opowiem, ale jak widzicie staram się mojego życia prywatnego nie przelewać na "internety"). Zapamiętam ten jeden z moimi filiżankami, które Wam teraz pokażę, a co ma być, to będzie.






Podobają się ? Bo mi bardzo (a z reguły jestem skromna)
Dobranoc 

6 komentarzy:

  1. Śliczny komplet. Nic dziwnego, że się wszyscy zachwycili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ! :) mnie też się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne dzieło! Jak można znaleźć Cię na Instagramie? Chętnie bym Cię "Oglądała"!
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale się nie dziwię, że się zachwycili, ponieważ prezentują się pięknie. Firma powinna być dumna, że ich porcelana tak upiększana :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)