Kolejne kubki malowane na Koncert Charytatywny. Lubię pomagać, ale jeszcze nie potrafię się z tym ujawnić. Być może nie mam na to czasu, bo dużo pracuję (nie malując niestety, chyba, że w myślach). Jednak, kiedy nadarzy się chwila bądź dwie wolnego czasu uwielbiam spełniać się charytatywnie. I tak spod moich rąk wyszło 11 pięknych kubków, które można było licytować na koncercie chorej dziewczyny.
Udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie.
Udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie.
DOBRANOC ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)