Mam bzika na punkcie Igrzysk Śmierci. Kiedy proszono mnie o wykonanie kubka z kosogłosem, nie wiedziałam co to (kto to?). W momencie kiedy zostało wyjaśnione, wypożyczyłam sobie wszystkie części Igrzysk i zaczęłam je namiętnie czytać i wciągnęło mnie to jak odkurzacz! Jeszcze nie byłam na Kosogłosie, bo czekam aż pierwsze wielkie tłumy ludzi przewiną się przez kino...
Kubek z drugiej strony ma takiego samego Kosogłosa, dlatego nie robiłam drugiego zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)