poniedziałek, 23 października 2017

Kubki z kotami, Koty swinksy ... Koparka, klocki lego...

Nie miałam często okazji malować kotów na kubkach. Może dlatego, że malowanie nie jest moją główną pracą zawodową. Chyba kiedyś wspominałam na Facebooku, że pracuję w typowym bankowym corpo. Gdyby nie ludzie, z którymi mam przyjemność pracować już dawno by mnie tam nie było. Moim marzeniem jest całkowite poświęcenie malowaniu... a nie praca na niepełny etat, który teraz wykonuję w związku  malowaniem. Wierze, że kiedyś jedno z moich największych marzeń się spełni. . .

Osoby znające mnie osobiście wiedzą, że jestem typową kociarą. Na to poświęcę osobny post, ponieważ zamieszkała z Nami pewna czarna Królewna ...

Tematem dzisiejszego posta będą koty swinksy. Malowałam je dopiero dwa razy. W sumie 3 sztuki, w tym dwie na jednym kubku. 

Pierwsza wersja kubka, na którym są dwa koty Swinksy to Nitka i Limon. Na życzenie klientki pozostały w czarno-białych kolorach. Malunek odwzorowany z prawdziwych zdjęć.




Zdjęcie od klientki:








Pozdrawiam Was ciepło,



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam ponownie :)