wtorek, 27 grudnia 2016

WESOŁYCH ŚWIĄT

Cześć,
Jak minęły Wam święta?
Moje spędzanie świąt odbyło się w mgnieniu oka. Ja nie zdążyłam nacieszyć się domem. Kiedy przyjechałam (sama bez M.) najpierw musiałam przywitać wszystkie moje kochane czworonogi, ponieważ to one jako pierwsze wyszły mi na powitanie. (Na zdjęciach brakuje Wafelka, Malutkiej i Funi):





Reszta zajęta była sobą, bądź przygotowywaniem tych wszystkich pyszności, które miały i tak iść do konsumpcji, dlatego w ogóle nie miałam im tego za złe. Później były śmiechy, plotki, ugniatanie ciasta i miksowanie lukru i popijanie pysznego czerwonego wina. Wspaniałe momenty, które minęły niepostrzeżenie. I trzeba było wrócić do siebie.
Święta się jeszcze nie skończyły, jest choinka, widzę swoje prezenty, niektóre zjadam co chwilę i jest fajnie. Czuje jeszcze magię świąt!









Jak widzicie Nasze wspólne gniazdko powoli (bardzo powoli, wręcz mało co) dochodzi do jakiegokolwiek ładu. Zbieramy intensywnie na kolejny remont i umeblowanie. Jak przy każdym remoncie i każdej przeprowadzce wszystko stoi na wierzchu, popakowane w kartony. Pojutrze kolejny pokój będzie ubierany w panele (dziś kupiliśmy!takie piękne!). Pan stolarz na wymiary szafy zamówiony na sobotę. Nic tylko siąść i szkicować szafy biurka i półki. Wiem, że będzie ciężko mi przemyśleć te wszystkie zakamarki, półki, półeczki na moje kochane farby i pędzelki. Ten pokój jest za mały!
Do usłyszenia niebawem ! 

niedziela, 30 października 2016

Kubek z babką

Witam późną porą. Dzisiejszy dzień nie należał do łaskawych. Potężny ruch w pracy sprawiał, że nie miałam możliwości wyjść siusiu i na spokojnie napić się wody. Do tego awaria, brak internetu i cały obiekt wyłączony z normalnego użytkowania... I te pretensje klientów... Oczywiście nie mówię tu o klientach zamawiających. Nie mniej jednak wykisiłam się po pracy w łóżku i nabrałam sił, by wstawić kolejną moją pracę robioną partiami w wolnym, aczkolwiek ograniczonym czasie. 
Z racji, że uwielbiam muffinki, postanowiłam uwiecznić chociaż jedną na kubku. A że tekst dość znany to też skorzystałam z niego - i tak powstał kubek Fajna z Ciebie babka! 
Tadaaaa 

Kubek oczywiście ręcznie malowany. Napis zrobiony małym pędzelkiem (nie używam markerów dla początkującyh).






sobota, 15 października 2016

Mały Książę

Filiżanki z Małym Księciem i dedykacjami dla obdarowanego. Wszystko ręcznie malowane pędzelkiem, napisy również. Bez żadnych szablonów czy mazaków.
Zapraszam po więcej moich prac na Facebooka




wtorek, 11 października 2016

Złodziej intelektualny

Niestety, zawsze kiedy widziałam osoby skarżące się na tzw "złodziei swoich prac" czułam swojego rodzaju ulgę, że mnie to nie dotyczy. Mówiłam "ee to nie możliwe, przecież ktoś nie może tak po prostu wykraść zdjęcia i mówić, ze takie robię / maluję wykonuję... nie da się, gdzież by, w ludzi trzeba wierzyć i takie tam". Tym bardziej, że każde zdjęcie, które umieszczam na swoich stronach, podpisuję. Przeważnie są to znaki wodne, niewidoczne za pierwszym razem, ale są. Z początku robiłam napisy, które było widać.
Któregoś dnia Pani z takiej samej branży rękodzielniczej, wysłała mi linka do strony z ręcznie malowanymi filiżankami. Były to prace różnych osób (poznałam po technice malarskiej)i niestety także i moja. Zagotowało się we mnie! Jeszcze ten tekst, ze wykonuję, i za tak śmieszną cenę. Pani z Kielc jest przez mnie obserwowana. Moja praca po jakimś czasie zniknęła, ale zdarzyłam zrobić screena. Najśmieszniejsze jet to, że zdjęcie, które tam umieściła było podpisane. Nie wiem jak to nawet skomentować. Podziękowałam Pani z branży za informację i przekazałam kolejnej osobie pokrzywdzonej przez panią ewę (specjalnie piszę z małej).
Dziewczyny, od tamtej chwili bacznie szukam i obserwuję tego typu strony, czy ktoś nie bawi się w mój intelekt i kradnie moje prace. Uczulam Was również, żebyście nie były tak naiwne jak ja, bo ludzie to straszne świnie.

a to screeny ze strony oraz linki
1. : https://www.olx.pl/oferta/filizanki-recznie-malowane-CID628-ID8iJ1N.html#4f181762e1
2. https://www.olx.pl/oferta/kubki-recznie-malowane-CID628-ID8iIgz.html

Może któraś praca to Wasza bądź znajomej?









poniedziałek, 10 października 2016

Drodzy,
Maluję już jakiś czas i zbytnio się nie obnoszę z tym co robię poza Facebookiem i niedawno założonym Instagramem (jeszcze ogarniam o co w nim chodzi). Nie mam swojego sklepu internetowego, nie mam swojego konta na żadnych tego typu stronach/ sklepach, czego żałuję, ale niestety warunki, w jakich się znajduję na razie oddalają mnie od tej chęci. Ale do rzeczy: Któregoś dnia postanowiłam pokazać swoje prace pewnej firmie. Firma ta produkuje porcelanę, na której maluję. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy napisałam do nich na Facebooku - że dzięki nim tak na prawdę mam na czym malować! Że są wspaniali i że mają dobrego gatunku porcelanę (co jest prawdą i tylko prawdą).
Drodzy, dwa dni później moje filiżanki znalazły się u Nich na głównej stronie, co obiło się zachwytem ze strony fanów tej firmy. Były pochwały, gratulacje i ogólny zachwyt. I wiecie co, fajnie to mnie podbudowało, bo na prawdę kocham to co robię, moje hobby może mi dać duże szanse na rozwój samej siebie. Ale wiem, że muszę jeszcze poczekać (może kiedyś o tym opowiem, ale jak widzicie staram się mojego życia prywatnego nie przelewać na "internety"). Zapamiętam ten jeden z moimi filiżankami, które Wam teraz pokażę, a co ma być, to będzie.






Podobają się ? Bo mi bardzo (a z reguły jestem skromna)
Dobranoc 

piątek, 19 sierpnia 2016

Piękne kubki w kwiaty wiśni dostępne od ręki!
Zapraszam zainteresowanych na stronę Facebook na pasku.
Masz ochotę - polub, skomentuj

A tu wisienka na torcie:






czwartek, 11 sierpnia 2016

Kolejne kubki malowane na Koncert Charytatywny. Lubię pomagać, ale jeszcze nie potrafię się z tym ujawnić. Być może nie mam na to czasu, bo dużo pracuję (nie malując niestety, chyba, że w myślach). Jednak, kiedy nadarzy się chwila bądź dwie wolnego czasu uwielbiam spełniać się charytatywnie. I tak spod moich rąk wyszło 11 pięknych kubków, które można było licytować na koncercie chorej dziewczyny.
Udało mi się zrobić tylko jedno zdjęcie.



DOBRANOC ;)

wtorek, 21 czerwca 2016

Straż pożarna na kubku

Kubek wyrusza w niedługim czasie do Anglii. Dedykacja plus herb miejscowości z boku wozu (może być trochę nie widoczny).

Szczęśliwej podróży !







Pozdrawiam

czwartek, 16 czerwca 2016

Kubek ze stokrotkami


Nie miałam nigdy, ale to prze nigdy malować kubków "na zaś". Zawsze to klienci wyznaczali mi bieg wydarzeń.
Dzisiaj po dłuższym czasie skończyłam kubek w stokrotki, który był tym "na zaś".
Piękny, ręcznie malowany, i delikatny - taki miał być i był, bo sprzedał się od razu.
Jutro pakujemy i wysyłamy.








A to mój dzisiejszy dzień (nie licząc 5h w kolejce do chirurga)... Odpoczynek wskazany.
W tle mama pielęgnująca kwiaty:)





Mimo, że nie jestem fanką piłki nożnej, pokazuję Nasz różany doping:



Dobrej nocy

wtorek, 14 czerwca 2016

Eagle eyes

Witam późną porą, 

Dzisiaj jeden z moich najlepszych, najbardziej pracowitych i ekstremalnych prac jakie malowałam. 
Na Facebooku się nie rozpisuję, bo pole do popisu mam tutaj i już wyjaśniam, o co chodziło z tą ekstremalnością.
Zamówienie wykonywałam u narzeczonego w mieszkaniu, gdzie to małe m. kompletnie nie było przystosowane do mojej pracy. Stoliczek kawowy, łóżko i szafa - tyle potrafi pokoik zmieścić. A w tym wszystkich ja (na szczęście sprawna ręcznie), z moimi przyborami, pędzlami i farbami. Przybrałam tysiąc pięćset sto dziewięćset poz, żeby: po pierwsze najpierw naszkicować orła na kubku (zapomniałam cienkopisu, musiałam skrobać w kubku jak w kraszance), po drugie ustawić ciało tak by pomieścić się jakoś z kubkiem w rękach. Kubek praktycznie był u mnie na kolanach bo tylko tam było miejsce. Ale! Ciężka praca popłaca, bo jestem dumna tak bardzo z mojego orła.
Grafika nadesłana przez klientkę. Nie jestem w stanie znaleźć jej w internecie. 








Dobrej nocy !


poniedziałek, 13 czerwca 2016

Zgromadzenie Narodowe Republiki Serbskiej

źródło: http://pl.dreamstime.com/obraz-stock-budynek-zgromadzenie-narodowe-serbia-belgrade-image21941801

Witajcie,

Nie wiem, czy to nie było moje najtrudniejsze zamówienie. Nie liczę portretów, których nie wykonuję, bo nie umiem. I nie spieszy mi się, aby się w ogóle nauczyć. Owszem, były zapytania...
Tak wygląda budynek:
P.s Musiałam dopytać dokładnie, co malowałam, żebyście i Wy wiedzieli.







A co u mnie: Palec już lepiej, nie drętwieje, psychicznie przygotowuję się do powrotu do pracy, gdzie ręce MUSZĄ być 100% sprawne. W weekend czekają mnie jeszcze egzaminy i koniec. Od poniedziałku znów mało mnie tutaj będzie, dlatego nadrabiam ile się da.

Dobranoc 







środa, 8 czerwca 2016

Kubki w kwiaty

Kubki w kwiaty, czy jak wolicie w łąkę.
Kolejne zamówienie zrealizowane. Myślę, ze klientka zadowolona.
Dzisiaj bawiłam się w kurę domową (jedną ręką jeszcze umiem włożyć pranie do pralki) i trochę pościerałam kurz (ale trochę)! Później M. poprawił bandaż i znów przypomniał, abym nie ruszała ręką...
Prezentacja kubków pani Magdy.
Jedna odsłona w kamieniach naszykowanych na skalniak, druga w maminych kwiatach.





MIŁEJ NOCY

wtorek, 7 czerwca 2016

Podziękowania dla rodziców

Witam nocną porą.

Robione, ręcznie malowane kubki, jako podziękowania dla rodziców. 
Poniosła mnie inwencja twórcza. W sumie to miałam sama coś wymyślić - nic oficjalnego, poważnego, bardziej z poczuciem humoru. Myślę, że wywołał nie jeden uśmiech na Twarzach rodziców Państwa Młodych.