wtorek, 30 grudnia 2014

Koncert Charytatywny

Tak jak pisałam w poprzednim wpisie - ciasto zostało pochłonięte... ! i od razu wena się rozpoczęła. To, co powstało (tak, już gotowe) będzie pamiątką koncertu.  Koncert jest 04 stycznia także po tym terminie zobaczycie, czym to "coś" było. Bardzo żałuję, że nie mogę na nim być, ale praca wiadomo - ważna bardzo. Także wczoraj takie malowanie:



Kto zgadnie, co to/kto to będzie?
Dobranoc!


niedziela, 28 grudnia 2014

Udzielania się na koncert ciąg dalszy !
Lubię pomagać, a jeszcze bardziej to cieszy kiedy ta pomoc skutkuje.
W tym momencie produkuję ulotkę (tzw cegiełkę). Każdy kto będzie na koncercie otrzyma ją za symboliczną kwotę. Dlatego, aby zebrać jak najwięcej muszę zmalować coś super ekstra wow !!
Jak na razie weny brak, ale ciastko patrzy, więc liczę, że coś nie coś pomoże w potrzebie ... <mniam>





Przekazałam kilka swoich malunków na koncert charytatywny "Dla Radka..." . Już są przygotowane w Gminie na licytację lub sprzedaż (jeszcze nie wiem dokładnie). Jeśli jednak któryś wzór się spodobał można u mnie taki zamówić. Zapraszam serdecznie ! Jeszcze mam w planach coś zmalować, wtedy też Wam pokażę. Zdradzę, że będą to motywy kwiatowe, które najlepiej się sprzedają i podobają :)

Amen!













piątek, 26 grudnia 2014

Witam jak tam święta?
Będę nudna jeśli napisze, że mój bęben jest pełny także daruję sobie takie słowa. Prawie koniec świąt, niektórzy idą do pracy (ja nie ha !) a niektórzy wypoczywają jeszcze tydzień (zazdrość).
Z twarzą przy szybie wypatrywałam śniegu, co by święta poczuć na 100% ale niestety. Coś śniegopodobnego leciało, ale nic nie widziałam nic nie słyszałam. Trudno. Tak było wczoraj. Dziś się budzę i patrzę a tu śnieg leży, topnieje ale pada dalej! Jes ! Poganiałam się trochę z Nuką i Funią, ale zmarzły im chyba pupki, bo coś szybko chciały do domu:)
Ale nie o tym dzisiaj.
Pragnę z tego miejsca poinformować i przypomnieć, że 4 stycznia 2015 r. w Centrum Kultury w Sędziszowie ( świętokrzyskie) odbędzie się koncert charytatywny dla Radka.
Ze strony sedziszow.pl :

Szanowni Państwo,

Zwracamy się z gorącą prośbą do wszystkich ludzi dobrej woli o ofiarowanie przedmiotów (różnorodnych gadżetów, fantów, dzieł artystycznych, obrazów, płyt, książek itp.), które można by wykorzystać podczas licytacji lub loterii fantowej organizowanej 04 stycznia 2015 roku podczas Koncertu Charytatywnego „Dla Radka - Miłość niejedno ma imię”.

„Bohaterem” akcji jest roczny chłopiec – Radek, u którego zdiagnozowano SMA1 (rdzeniowy zanik mięśni). Choroba ta na dzień dzisiejszy jest nieuleczalna, powoduje stopniowe osłabienie mięśni, łącznie z mięśniami oddechowymi. Radek obecnie oddycha przy pomocy specjalnego respiratora.

Aby powstrzymać dalszy rozwój choroby niezbędna jest systematyczna rehabilitacja, a także sprzęt tj. specjalistyczne łóżko, sprzęt rehabilitacyjny, fotelik samochodowy. Wszystko to pochłania ogromne nakłady finansowe.

Dlatego organizując koncert mamy nadzieję na zebranie odpowiedniej sumy pieniędzy, która pozwoli na zakup niezbędnego sprzętu.

Wszystkich chętnych ofiarodawców prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy:

tel. 413-811-077 w. 52, 63 lub 32
email: marta.jedrzejczyk@sedziszow.pl, monika.blin@sedziszow.pl, sekretarz@sedziszow.pl




A to relacja foto z dzisiejszego mini - spaceru :):







A takie szczęście zastałam po powrocie :)



A wkrótce wrzucę moje "garki".
Dobranoc :)





obrazek z : http://ypi.pl/blog .

sobota, 20 grudnia 2014

Długo mnie tu nie było.
Rozpacz jaką przeżyłam po stracie moje Koci jest nie do opisania. Kociunie straciłam przez psa sąsiadki, który ją zagryzł. Nie wiem jak się to stało, mnie nie było w domu, rodzice nic nie słyszeli . Straszne przeżycie. Ale gdyby nie Wasze zamówienie nie doszłabym do żywych. Codziennie myślę o niej, że tak skończyło się jej życie. Na własnym podwórku takie nieszczęście.
Mam gdzieś, że czytają to właściciele psa ... nie usłyszeliśmy słowa "przeprzaszam" lub " jest nam przykro" tylko stwierdzenie " że Miśka jeszcze sąsiada kota gdzieś zagryzła " Brawo ! Niech pies lata i zagryza wszystkie koty na wsi ! Moja Kociunia jeszcze była pełna życia, mądra kochana taka pysia moja. Wszystko rozumiała, co się do niej mówi. Jak postawiła na swoim to nie było przeproś. Taka moja ciotka - klotka z charakterem. Teraz nie mam Kociuni tylko smutek i żal do sąsiadów ...
ŻEGNAJ MOJA KOCIUNIO ... MOJA ZŁOŚNICO !










wtorek, 9 grudnia 2014

Filiżanka z kwiatami wiśni

Moje pierwsze prace (chyba każdego) z biegiem czasu wymagają poprawy i upiększenia. Tak było m.in z filiżanką ze storczykami --> KLIK. Dzisiaj pokażę kwiaty wiśni przed i po. A co to znaczy? a to, że namalowałam te kwiatki , a później stwierdziłam, że trochę tam pusto i domalowałam jeszcze więcej... I co najlepsze - sprzedała się za parę dni.

Filiżanka przed:






Filiżanka po: 





Która lepsza?



poniedziałek, 8 grudnia 2014

Filiżanka w niezapominajkę

Moja pierwsza (chyba...kurde nie pamiętam) filiżanka w niezapominajki. Pokazuję ją teraz, bo jak dobrze wiecie mam bajzel (delikatnie mówiąc) w zdjęciach i nigdy nie ma czasu aby to uporządkować... Bez komentarza poproszę  ;) Jedyne dobrze co zrobiłam, to to , że zrobiłam folder ze zdjęciami, które już znalazły się na blogu.

Filiżanka w niezapominajki







sobota, 6 grudnia 2014

Miska w lawendę

Wczoraj łąka dzisiaj lawenda... Jakoś nie dostaję zamówień zimowych tylko wiosenno - letnie (Miska w lawendę malowana , co prawda nie na zamówienie). Nie no spoko, tylko zima wcale nie jest taka zła (wczoraj pisałam o plusach zimy ;)) .
Miska w lawendę cały czas u mnie dostępna !!! Jeśli chcecie mieć taką w domu, na owoce, sałatkę czy inne drobne przekąski to zapraszam do zakupu.
Pojemność 300 ml







piątek, 5 grudnia 2014

Miska w łąkę

Nie wychodząca z mody łąka znów zagościła w moich skromnych progach. Jeśli ktoś nie widział, lub widział, ale nie wszystkie LUB! widział, ale zapomniał to przypominam, że poprzednie moje łąki można oglądać pod linkami ->  Filiżanka w łąkę z dodatkowymi czerwonym kwiatkami (malowałam ją do tej pory tylko raz) . Filiżanka w łąkę na filiżance 250 ml (do połowy zrobiona łąka). a tutaj Lato za którym niestety tęsknie (ciepluch jestem!). Jedeyny + nadchodzącej zimy, jest to że mogę kontynuować naukę na snowboardzie :> I tego się bardzo nie mogę doczekać i mam nadzieję, że uda mi się gdzieś pojechać.
Koniec gadki o prywatności teraz prezentejszyn miski, która jutro trafi do właścicielki.
Pojemność 300 ml . 


Miska w łąkę




wtorek, 2 grudnia 2014

Koty

Ten, kto mnie zna osobiście wie, że kocham zwierzęta! Szczególnie (co wiecie już Wy) koty i psy! Zdjęcia moich kochanych czworonożnych nie raz się pojawią. Nie wszystkie, bo to nie blog o zwierzętach. Nie mniej jednak nie mogło zabraknąć kotów na kubku. Można go było wygrać w konkursie, który organizowałam na facebooku (niestety tutaj nie mogłam tego zamieścić), dlatego bardzo żałuję, że nie każdy miał szansę. Obiecuję, że kiedyś jeszcze zrobię jakiś konkurs ale na pewno nie będzie on prosty!

No, to teraz prezentacja kubka ze wszystkich możliwych stron:





Dobranoc :)